31. Finał WOŚP w Pamiątkowie. Pomaganie przez morsowanie
Mróz, śnieg i lodowaty wiatr nie stanowiły żadnej przeszkody dla dziesiątek ludzi o gorących sercach, którzy spotkali się w niedzielę 29 stycznia w samo południe na plaży w Pamiątkowie. Miłośnicy i miłośniczki morsowania z Szamotuł i okolic zaprosili do wsparcia fundacji i wspólnej zabawy w ramach 31. Finału WOŚP. Przygotowano wiele atrakcji, a zimowa kąpiel stanowiła gwóźdź programu.
Pod hasłem "Pomaganie przez morsowanie" grupa zapaleńców z kilku klubów zanurzyła się w lodowatych wodach jeziora. Wejście do niego poprzedziła energiczna rozgrzewka, którą w rytm muzyki poprowadziła Sylwia Odwrot. Pełne energii morsy pluskały się z uśmiechem na ustach, nie zważając na wiatr i ujemne wskazania termometru. Odświętny charakter wydarzenia podkreśliły duży czerwony balon w kształcie serca, kolorowe race dymne i sztuczne ognie.
Finałowy zawrót głowy
Poza morsowaniem organizatorzy zaplanowali moc atrakcji. Przybywających na plażę w Pamiątkowie witał długi szpaler aut Classic Team Szamotuły. Wśród nich nieśmiertelne Maluchy, Mercedesy, Golfy i piękna Pabieda w kolorze kawy z mlekiem. Przejazdem pojawili się też uczestnicy Siema Szamotuły Bike.
Strażacy z OSP Baborowo, OSP Pamiątkowo i OSP Mrowino prezentowali swoje umiejętności oraz przypomnieli na czym polega pierwsza pomoc w teorii i praktyce. Każdy mógł poćwiczyć resuscytację na fantomie i przekonać się, że za pomocą nożyc do rozcinania aut można przenieść jajko.
Na plaży rozpalono ogromne ognisko, przy którym upieczono dziesiątki kiełbas i ogrzano wiele zmarzniętych rąk. Fani słodkich przekąsek chętnie odwiedzali stoisko Koła Gospodyń Wiejskich z Lulinka. Panie kusiły ciastami, deserami, watą cukrową i popcornem. Dużą popularnością cieszyła się też wyśmienita grochówka serwowana prosto z kotła i aromatyczny grzaniec.
Razem można więcej
Dobra zabawa i moc atrakcji stanowiły jedynie tło dla prawdziwej idei spotkania nad jeziorem w Pamiątkowie. Wiele osób prywatnych, firm, klubów i organizacji włożyło ogrom pracy i zaangażowania, by zebrać środki i wspomóc WOŚP. Na miejscu pojawili się wolontariusze z puszkami, do których trafiały kolejne datki. Szamotulski Klub Morsów "Góra Lodowa" podsumował licytacje prowadzone wcześniej w Internecie, a ich zwycięzcy odebrali fanty. Przeprowadzono też uzupełniającą aukcję, która pozwoliła zgromadzić dodatkowe środki.
Charytatywne morsowanie to już tradycja szamotulskich Finałów WOŚP. W tym roku siły ponownie połączyły morsy z kilku klubów. Wydarzenie wspólnie zorganizowali: Szamotulski Klub Morsów "Góra Lodowa", Szamotulskie Morsy, a także Bernadeta i Marek Krupeccy przy wsparciu sztabu WOŚP w Szamotułach, pomocy sponsorów i ludzi dobrej woli.
Wskaźnik Bogactwa Narodów, wiemy gdzie jest Polska
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?