18+

Treść tylko dla pełnoletnich

Kolejna strona może zawierać treści nieodpowiednie dla osób niepełnoletnich. Jeśli chcesz do niej dotrzeć, wybierz niżej odpowiedni przycisk!

Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Władysław Chojan i Edward Urban - ocaleni z niepamięci

[email protected]
Władysław Chojan. Front wschodni. Luty 1915 r.
Władysław Chojan. Front wschodni. Luty 1915 r. Z archiwum S. Kęsego i B. Chojana
Na tzw. Liście Katyńskiej znalazły się nazwiska dwóch osób pochodzących z terenu parafii biezdrowskiej. Władysław Chojan i Edward Urban zamordowani zostali przez NKWD. Prezentujemy koleje ich życia.

Mija właśnie pierwsza rocznica odsłonięcia i poświęcenia Pomnika Pamięci Ofiar Katynia i Smoleńska przy sanktuarium świętokrzyskim w Biezdrowie. Przed rokiem nikt z organizatorów tej pięknej patriotycznej uroczystości nie domyślał się, że na tzw. Liście Katyńskiej znajdują się nazwiska dwóch osób pochodzących z terenu biezdrowskiej parafii. Poznanie nazwisk byłych parafian zawdzięczamy ich krewnym, a mianowicie Sławomirowi Kęsemu z Ćmachowa i Grzegorzowi Urbanowi z Orla Wielkiego. Sławomir Kęsy przypomniał brata swojej babci aspiranta Policji Państwowej Władysława Chojana (1894-1940), a Grzegorz Urban przywołał swojego stryja porucznika Edwarda Urbana (1906-1940).
Grupa Inicjatywna “Pamięć i Prawda” z Biezdrowa postanowiła uhonorować ofiary zbrodni NKWD sprzed 74. lat Dębami Pamięci wraz z imiennymi tabliczkami. Drzewka zasadzone zostały w otoczeniu stacji Drogi Krzyżowej, w parku przy kościele w Biezdrowie. Ich uroczyste sadzenie oraz odsłonięcie i poświęcenie tabliczek odbyło się w minioną niedzielę, 13 kwietnia.

Zobacz: Odsłonięcie Dębów Katyńskich w Biezdrowie

Poniżej zamieszczamy tekst Piotra Pojaska, dotyczący Władysława Chojana i Edwarda Urbana – parafian biezdrowskich, zamordowanych przez NKWD.

Ocaleni z niepamięci
Asp. PP Władysław Chojan urodził się 22 maja 1894 roku w Ćmachowie, w części wsi o nazwie Ćmachowo Huby (powiat szamotulski), w rodzinie właściciela gospodarstwa, Marcina i Marianny z d. Biedziak. Miał sześcioro rodzeństwa. Prawdopodobnie w 1915 roku został zmobilizowany do armii niemieckiej i wraz z nią brał udział w I wojnie światowej. Wiadomo, że w lutym 1916 roku walczył na froncie wschodnim. Był uczestnikiem wojny polsko-bolszewickiej. Do policji przyjęty został w 1921 roku. Przez cały okres międzywojenny służył w jednostkach Komendy Miejskiej Policji Państwowej w Poznaniu, m.in. w I Komisariacie. Rozkazem nr 620 z 10 sierpnia 1938 roku przeniesiono go do III Komisariatu Komendy Miejskiej w Poznaniu, gdzie pełnił służbę do września 1939 roku w stopniu starszego posterunkowego.
Był odznaczony Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921, Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości (oba medale w posiadaniu rodziny) oraz Polską Powszechną Odznaką Sportową.
W 1930 roku zawarł związek małżeński z Anielą z d. Gawrońską (1905-1974), z którą miał dwóch synów Bolesława (1932) i Edmunda (1936). Mieszkał wraz z rodziną w Poznaniu przy ul. Rybaki 19. Z przekazów rodzinnych wiadomo, że przed wyjściem na wojnę we wrześniu 1939 roku modlił się, by nie trafić w ręce bolszewików.
Nie są bliżej znane okoliczności, w jakich został wzięty do niewoli sowieckiej. Jak wszyscy polscy policjanci, przebywał w obozie specjalnym NKWD w Ostaszkowie, skąd w kwietniu 1940 roku wywieziono go i zamordowano w budynku NKWD w Kalininie (obecnie Twer). Ciało wrzucono do zbiorowego dołu śmierci w lesie koło wsi Miednoje. Jego nazwisko znajduje się na liście wywozowej NKWD nr 012/3 z kwietnia 1940 roku, pozycja nr 80, teczka personalna nr 2860. 29 grudnia 1948 roku Sąd Grodzki w Poznaniu na wniosek rodziny wydał postanowienie w sprawie zgonu Władysława Chojana, w którym napisano, że „zmarł w niewoli rosyjskiej dnia 9 maja 1946 roku”. O prawdziwych faktach dotyczących ostatnich dni życia bliscy dowiedzieli się w 1992 roku z kserokopii listy wywozowej z kwietnia 1940 roku. Postanowieniem Prezydenta RP z 5 listopada 2007 roku st. post. PP Władysław Chojan został awansowany pośmiertnie do stopnia aspiranta PP.W posiadaniu rodziny Chojanów z Poznania i Kęsych z Ćmachowa znajduje się duży zbiór archiwalnych fotografii przedstawiających W. Chojana.

Por. rez. Edward Urban urodził się 14 września 1906 roku w Orlu Wielkim, w części wsi o nazwie Orle Młyn (powiat międzychodzki), w rodzinie właściciela młyna i gospodarstwa (104 morgi), Jana i Władysławy z d. Fisher. Miał siedmioro rodzeństwa. W latach 1926-1929 studiował na Uniwersytecie Poznańskim. W 1931 roku ukończył Szkołę Podchorążych Rezerwy Piechoty. Podczas ćwiczeń rezerwy był dowódcą plutonu. Awans na podporucznika rezerwy otrzymał ze starszeństwem od 1 stycznia 1933 roku oraz przydział do 58 Pułku Piechoty Wielkopolskiej. W 1934 roku z zaliczeniem jednego roku ze studiów na UP rozpoczął studia na Wyższej Szkole Handlowej w Poznaniu. Dyplom nauk handlowych uzyskał w czerwcu 1936 roku. Tego samego roku wyjechał do Łucka (stolica województwa wołyńskiego), gdzie objął posadę profesora języka polskiego w gimnazjum. Po przeprowadzce na Kresy z pewnością otrzymał zmianę przydziału wojskowego. Podczas ostatniego pobytu w Orlu Młynie w sierpniu 1939 roku był namawiany przez rodzinę do pozostania w domu, pomimo nalegań wrócił do Łucka.
Nie są znane okoliczności, w jakich dostał się do niewoli sowieckiej. Na początku marca 1940 roku rodzice otrzymali od niego kartkę ze „Wschodu” (obecnie zaginiona) z informacją, że jest zdrowy i czuje się dobrze. Kartka ta była ostatnim znakiem życia. Po odkryciu przez Niemców w 1943 roku grobów polskich oficerów w Katyniu rodzina domyślała się, że został tam zamordowany. Przeczucia bliskich zostały potwierdzone dopiero na początku lat 90. minionego stulecia po zakupieniu książki z Listą Katyńską, gdzie odnotowano jako miejsce śmierci nie Katyń a Charków. Wojenne losy Edwarda Urbana musiały wyglądać następująco. Po 17 września 1939 roku dostał się do niewoli sowieckiej. Przebywał w obozie specjalnym NKWD w Starobielsku, skąd w kwietniu lub pierwszej połowie maja 1940 roku został przewieziony do Charkowa i tam zamordowany. Jego ciało wrzucono do zbiorowego dołu śmierci na przedmieściach Charkowa. W listopadzie 2007 roku ppor. rez. Edward Urban został awansowany pośmiertnie na stopień porucznika. Wśród zachowanych po nim pamiątek, obecnie stanowiących własność bratanka Grzegorza Urbana, znajdują się cztery fotografie, oryginalny dyplom (z 1936 roku) ukończenia Wyższej Szkoły Handlowej w Poznaniu ze stopniem dobrym oraz imieninowa laurka o treści: „W DNIU / IMIENIN / Lubianemu Profesorowi / Najserdeczniejsze Życzenia / zasyła Klasa II. b. / Łuck 13 października 1938r.”.

***
Historia życia prezentowanych tu postaci została zaledwie naszkicowana i w przyszłości wymagać będzie uzupełnienia. Obie notki biograficzne powstały na podstawie przekazów rodzinnych, skrawków ocalałych dokumentów, kilku książek, do których należały m.in.: „Lista katyńska – jeńcy obozów: Kozielsk, Ostaszków, Starobielsk. Zaginieni w Rosji Sowieckiej”, oprac. A. Moszyński, Warszawa 1989; J. Pańczakowa, M. Cichoń, „Powstańcy wielkopolscy w grobach katyńskich”, Poznań 2010; „Charków: Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego”, oprac. J. Ciesielski, Warszawa 2003; „Miednoje: Księga Cmentarna Polskiego Cmentarza Wojennego”, oprac. Z. Gajowniczek, Warszawa 2006; „Martyrologia policjantów województwa poznańskiego II RP”, pod red. Z. Smolarka, A. Borowskiego, Szczytno 2010”. W internecie dostępne są obie księgi cmentarne, a także lista osób zamordowanych w Katyniu, Charkowie, Twerze i Miednoje mianowanych pośmiertnie na kolejne stopnie wojskowe, odczytana w trakcie uroczystych obchodów w dniach 9-10 listopada 2007 roku. http://www.katedrapolowa.pl/lista_awansowanych.php Ponadto polecam odwiedzenie strony Programu “Katyń... ocalić od zapomnienia”, którego celem jest uczczenie pamięci Bohaterów Zbrodni Katyńskiej, a zarazem przywrócenie i zagwarantowanie im zbiorowej, pokoleniowej pamięci poprzez posadzenie 21.857 DĘBÓW PAMIĘCI. http://www.katyn-pamietam.pl/
Składam gorące podziękowania pani Reginie Piątek z Biura Rady Ochrony Pamięci Walk i Męczeństwa w Warszawie za nadesłanie cennych informacji uzupełniających oba biogramy.

PS O mordzie sowietów na polskich oficerach w Katyniu pierwszy raz usłyszałem od mojego ojca na początku lat 80. minionego stulecia. W tamtym czasie wiedza na ten temat nie była zbyt powszechna, jak to ma miejsce obecnie dzięki wielu cennym publikacjom oraz internetowi. Niedawno przeglądając z uwagą Listę Katyńską natrafiłem na osobę o tym samym nazwisku co moje. Osobą tą jest por. rez. Alojzy Franciszek Pojasek, urodzony w 1911 roku koło Rohatynia (obecnie Zachodnia Ukraina), a zamordowany 1940 roku w Charkowie. Być może zbieżność nazwiska nie jest przypadkowa gdyż moja rodzina pochodzi spod Halicza, który leży stosunkowo blisko Rohatynia.
Piotr Pojasek. Nowa Wieś, kwiecień 2014 r.
/Powyższy tekst nie jest przeznaczony do przedruku bez wiedzy autora/

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziennik Zachodni / Wielki Piątek

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto