Do trzcianeckiej prokuratury wpłynął wniosek od rodziny z Połajewa o wszczęcie postępowania w sprawie wyjaśnienia śmierci 43-letniej mieszkanki tej miejscowości. Kobieta wstała około 5 rano. Wtedy poczuła silny ból w klatce piersiowej. Syn zadzwonił na pogotowie. Ale dyspozytor miał zalecić, by mama wzięła środek przeciwbólowy.
>>> Kliknij też: Strażacy ćwiczyli na jeziorze Płotki
Rodzina postanowiła sama zawieźć kobietę do szpitala w Czarnkowie. W okolicach Przybychowa rozegrał się dramat. Syn zaczął reanimować matkę, ale bez skutku. Wtedy nadjechała karetka. Ratownicy zabrali kobietę do szpitala w Pile, ale nie udało jej się uratować.
- Nadałam już tej sprawie bieg. Musimy zabezpieczyć nagrania rozmów z dyspozytorem, a biegły będzie musiał ocenić, czy kobieta miała szansę przeżyć, gdyby karetka nadjechała szybciej - tłumaczy Iwona Fiałkowska, zastępca prokuratora rejonowego w Trzciance.
Karetka przyjechała zbyt późno? To tylko fragment artykułu. Więcej na ten temat przeczytasz dziś w Głosie Wielkopolskim oraz w Noteckim Tygodniku Pilskim już 24 lutego.
Obwodnica Metropolii Trójmiejskiej. Budowa w Żukowie (kwiecień 2024)
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?