Teren sportowo - rekreacyjny przy Zespole Szkół nr 1 we Wronkach, od kilku tygodni jest sukcesywnie rozkopywany. Myli się jednak ten, kto sądzi, że za zniszczeniami stoi niesforna młodzież. Dyrektorka placówki, Monika Kozber podkreśla, że choć uczniowie niekiedy bywają nieznośni, to na taki krok z pewnością by się nie zdecydowali. Poza tym, zajęcia w szkole od dłuższego czasu się nie odbywają, więc podejrzenia należy skierować w inną stronę. Konkretnie - w stronę lasu.
- Zachodziliśmy w głowę, kto mógł dokonać zniszczeń przy naszej bieżni, a w zasadzie kto cały czas ich dokonuje, bo problem się powtarza. Odpowiedź przyszła z lasu. Okazało się, że dziki wykopały dziurę pod ogrodzeniem i przechodzą do nas w odwiedziny - komentuje Monika Kozber.
"Wizyty" dzików rozpoczęły się w okresie, w którym Szkoła na Leśnej opustoszała (z uwagi na zdalny tryb nauczania), a w zasadzie wcześniej, gdy w placówce wprowadzono hybrydowe nauczanie. Dyrektorka podejrzewa, że z uwagi na panującą teraz ciszę, zwierzęta odważyły się podejść znacznie bliżej - zapewne w poszukiwaniu pożywienia. Zdaje się przy tym, że trawa oraz mlecze rosnące za szkołą, bardzo im zasmakowały.
Niedzielne uroczystości odpustowe ku czci św. Wojciecha w Gnieźnie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
Dzieje się w Polsce i na świecie – czytaj na i.pl
- Oddano hołd ofiarom Zbrodni Katyńskiej. Złożono wieniec na grobie Kazimierza Sabbata
- Szef MSZ: Albo Rosja zostanie pokonana, albo będzie stała u naszych granic
- Lecisz do Londynu? Uważaj. Na słynnym lotnisku rozpoczynają się strajki
- Niedziela była wspaniała. A jaki będzie poniedziałek? Sprawdź prognozę pogody