Przyznam, że jest naprawdę dobrze. Fakt, silnik ma „zaledwie” 100 KM i 205 Nm momentu obrotowego, co jest wyraźnie mniejszą wartością w porównaniu do wersji elektrycznej – odpowiednio 156 KM i 260 Nm – ale zwróćmy uwagę na masę obu pojazdów. Wersja spalinowa waży zaledwie 1187 kilogramów, podczas gdy wersja elektryczna, przede wszystkim za sprawą sporej baterii, ma masę aż o około 400 kilogramów wyższą. Wersja benzynowa przyspiesza od 0 do 100 km/h w 10,6 sekundy (BEV w 9 sekund), ale prędkość maksymalna to 184 km/h (BEV – 150 km/h). Tyle teorii, ale jak to się sprawdza w praktyce?
Muszę przyznać, że dynamika tej benzyny jest w zupełności wystarczająca, przekładnia manualna działa bardzo lekko i trochę beznamiętnie, ale znów – w takim aucie nie jest to wielką ujmą. Słyszałem wiele pochwał ze strony marketingu Jeepa, że silnik benzynowy o mocy 100 KM w zupełności wystarczy, ale miałem obawy, że to nieco przesadzone pochwały. Na szczęście się nie zawiodłem. Bardzo szkoda, że nie ma szans na wersję z przekładnią automatyczną, bo wtedy byłby to niemal idealny wybór, ale cóż – wersja elektryczna musi mieć kilka asów w rękawie.
Wracając do naszej wersji, w trybie Eco jazda tym autem jest bardzo ślamazarna i nie wytrzymałem na tyle długo, aby ocenić oszczędności w zużyciu paliwa, ale w trybie Normal auto wykazuje się naprawdę niezłą dynamiką, elastycznością i niskim spalaniem. Poniżej wyniki podczas jazdy w trybie Normal bez dodatkowego obciążenia:
- spalanie w trasie 120-140 km/h: 5,5-7 l/100 km;
- spalanie w trasie 70-100 km/h: 5-6 l/100 km;
- spalanie w mieście 50 km/h: 6,5 l/100 km.
Przy spokojnej jeździe można osiągnąć naprawdę niezłe wyniki i dopiero próby jazdy dynamicznej podwyższają dość wyraźnie spalanie. Poza tym w trybie Sport auto faktycznie wykazuje się odczuwalnie większym wigorem, ale odniosłem wrażenie, że przepustnica zaczyna działać niemal „zerojedynkowo”. Reakcja na gaz jest zdecydowana, ale nieco chaotyczna, a pedał gazu zachowuje się tak, jakby cały zakres jego pracy skurczył się mniej więcej do połowy skoku. Może to wrażenie, ale zdecydowanie najlepiej wyważonym był tryb Normal i to na nim najczęściej jeździłem.
Precz z Zielonym Ładem! - protest rolników w Warszawie
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?