Gigantyczna dynia rodzeństwa z Szamotuł
Wszystko zaczęło się od 5 maleńkich nasion, które w kwietniu ubiegłego roku Dominik zasadził w niewielkiej doniczce. Niestety, wyrosło tylko jedno. W kolejnym miesiącu młody ogrodnik przesadził je do ziemi kompostowej, której - jak sam mówi - użyczyła mu mama.
- Musiałem ją obficie i często podlewać, ponieważ była susza - komentuje.
W doglądaniu rozrastającej się w szybkim tempie rośliny Dominikowi pomagała siostra, Martyna. Jeszcze do niedawna oboje, wraz z rodzicami każdą wolną chwilę spędzają na pracach w ogródku działkowym.
Tylko jeden owoc, ale... jaki!
Dzięki bieżącej pielęgnacji i odpowiedniemu nawodnieniu, z małego nasiona wyrósł ogromny pęd z jeszcze większymi liśćmi. Co prawda roślina dała tylko jeden owoc, ale była to dynia o naprawdę imponujących rozmiarach. Ważyła około 30 kilogramów i - jak mówi z uśmiechem Martyna - tata musiał się naprężać, by podnieść ją z ziemi.
- Po odcięciu dyni pocięliśmy ją na mniejsze kawałki. Część zamroziliśmy, część przeznaczyliśmy na placki ziemniaczane, ale zamiast ziemniaków użyliśmy właśnie dyni. Resztę wykorzystaliśmy na 2 zupy dyniowe. Krótko mówiąc - mieliśmy zapewnione obiady na 3 dni z dynią w roli głównej - opowiada Dominik.
Młodzi szamotulanie do dziś z uśmiechem i niemałą satysfakcją wspominają swój wyjątkowy okaz. Może i Wy pochwalicie się skarbami ogrodu? Ślijcie informacje oraz zdjęcia na adres [email protected]
Uwaga na Instagram - nowe oszustwo
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?