Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Policyjny pościg zakończył się po 70 kilometrach. Zuchwały kierowca na 3 miesiące trafił do aresztu!

Magda Prętka
Magda Prętka
KPP Szamotuły
Sceny niczym z filmu sensacyjnego rozegrały się w miniony piątek, 4 września wieczorem na terenie powiatu szamotulskiego oraz sąsiedniego powiatu czarnkowsko - trzcianeckiego. Policyjny pościg za uciekającym "mistrzem kierownicy" zakończył się po 70 km

Po godzinie 21.00 uwagę policjantów z szamotulskiej drogówki przykuł samochód marki BMW, poruszający się po drodze Piotrowo - Wronki. Kierujący nim mężczyzna znacznie przekroczył dozwoloną prędkość (jechał 170 km/h), w związku z czym mundurowi dali mu sygnały świetlne i dźwiękowe do zatrzymania się. Kierowca zlekceważył jednak polecenia funkcjonariuszy - przyspieszył podejmując próbę ucieczki. Policjanci wyruszyli zatem w pościg za zuchwałym kierowcą.

- Po kilku kilometrach pościgu, policjantom udało się wyprzedzić BMW i zmusić go do zatrzymania. Gdy z radiowozu wysiadł policjant, kierujący ponownie ruszył i zaczął uciekać. Funkcjonariusze kontynuowali więc pościg, który zmieniał kierunki w momentach, kiedy policjanci zajeżdżali kierującemu drogę udaremniając dalszą jazdę w tym samym kierunku. Podczas pościgu, kierujący BMW wielokrotnie przekraczał dozwoloną prędkość, łamał szereg przepisów, czym i mógł stwarzać zagrożenie dla innych uczestników ruchu drogowego. Osiągał nawet prędkość ponad 200 km/h. Próbował też zajeżdżać drogę policjantom, aby nie mogli go wyprzedzić - relacjonuje mł. asp. Sandra Chuda z Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

W miejscowości Nadolnik, do akcji dołączył nieoznakowany radiowóz z policjantami z Wronek. Wkrótce potem uciekinier wjechał na teren powiatu czarnkowsko - trzcianeckiego, gdzie nie bacząc na jakiekolwiek konsekwencje i zagrożenie uderzył w 2 radiowozy, które próbowały zablokować mu drogę. Uderzenie było tak silne, że 4 policjantom musiała zostać udzielona pomoc medyczna. Jeden z nich trafił zaś do szpitala (hospitalizację zakończył w poniedziałek).

"Mistrz kierownicy" ponownie ruszył w stronę gminy Wronki, a następnie w stronę Obrzycka. W Piotrowie zjechał na pobocze, wjechał "pod prąd" na rondo, dzięki czemu udało mu się ominąć kolejną blokadę policyjną. Na drodze prowadzącej do Lubasza mundurowi z szamotulskiej drogówki znów zajechali mu drogę, w efekcie czego kierujący BMW zdecydował się zawrócić, a przez to zwolnił.

- W trakcie zablokowania mu drogi przez jeden radiowóz, szamotulski dzielnicowy, który kierował drugim radiowozem użył pojazdu jako środka przymusu bezpośredniego i zepchnął uciekiniera z drogi, dzięki czemu udało się udaremnić mężczyźnie ucieczkę i niebezpieczny kierowca został wyeliminowany z drogi. Jednemu z policjantów biorących udział w niniejszym zatrzymaniu została udzielona pomoc medyczna - informuje rzeczniczka komendy powiatowej.

Okazało się, iż BMW poruszali się młodzi mieszkańcy powiatu czarnkowsko - trzcianeckiego w wieku 28 i 24 lat. Żaden z nich nie znajdował się pod wpływem alkoholu. Kierowca miał jednak aktywny zakaz prowadzenia pojazdów mechanicznych. Mężczyźni trafili do policyjnego aresztu.

W związku z tym, że w trakcie zatrzymania pasażer naruszył nietykalność cielesną interweniujących policjantów, w weekend usłyszał zarzut w tej sprawie. Przyznał się do swojego czynu. Kierowcy natomiast prokuratura postawiła zarzuty dotyczące sprowadzenia bezpośredniego niebezpieczeństwa katastrofy w ruchu lądowym, niewykonania polecenia zatrzymania pojazdu do kontroli drogowej oraz narażenia na niebezpieczeństwo utraty życia lub ciężkiego uszczerbku na zdrowiu. Odpowie on również za zniszczenia mienia z uwagą, iż zachowanie nosiło znamiona czynu o charakterze chuligańskim, a także za niestosowanie się do zakazu wydanego przez sąd.

Jak tłumaczy mł. asp. Sandra Chuda - w poniedziałek, 7 września na wniosek prokuratora sąd zadecydował o tymczasowym aresztowaniu 28 - letniego kierowcy BMW. Za swoją brawurową ucieczkę przed stróżami prawa (która mogła zakończyć się prawdziwą tragedią) przyjdzie mu słono zapłacić - mężczyźnie może grozić wiele lat więzienia. Śledztwo w tej sprawie jest w toku.

Na pochwałę niewątpliwie zasługuje postawa dzielnych funkcjonariuszy, którzy bez zbędnej zwłoki podjęli działania zmierzające do ujęcia "pirata drogowego".

od 16 latprzemoc
Wideo

CBŚP na Pomorzu zlikwidowało ogromną fabrykę „kryształu”

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto