Nasza Loteria NaM - pasek na kartach artykułów

Szamotuły. Wsparcie osób niepełnosprawnych zamiast programu in vitro?

Magda Prętka
Magda Prętka
Archiwum Polska Press
Stwórzmy wspólnie front pomocy rodzinom z niepełnosprawnością - apeluje radny, Paweł Łączkowski i proponuje, by gmina Szamotuły opracowała program wsparcia osób słabszych

Wsparcie osób niepełnosprawnych zamiast programu in vitro?

W trakcie ostatniej sesji Rady Miasta i Gminy Szamotuły większością głosów radni przyjęli uchwałę dotyczącą przeprowadzenia konsultacji społecznych w sprawie programu in vitro. Zgodnie z założeniem mają się one odbyć w przyszłym roku. Mieszkańcy i mieszkanki zadecydują wówczas, czy w kolejnych latach samorząd będzie wspierać finansowo pary starające się o potomstwo metodą zapłodnienia pozaustrojowego.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: OSTRA DYSKUSJA W SPRAWIE KONSULTACJI SPOŁECZNYCH DOTYCZĄCYCH PROGRAMU IN VITRO

Podejmowaniu uchwały towarzyszyła ożywiona dyskusja. Pisaliśmy o tym już w ubiegłym tygodniu. Nie przedstawiliśmy jednak wówczas wszystkich wątków, jakie zostały w jej trakcie poruszone. Jednym z nich była propozycja Pawła Łączkowskiego dotycząca wsparcia "życia, które już jest". Chodziło o pomoc rodzicom osób niepełnosprawnych, którzy nie mogą dziś liczyć na właściwe wsparcie m.in. ze strony rządu. Tym samym radny sugerował, aby pieniądze, które w przyszłości miałyby zostać przeznaczone na realizację programu in vitro (jeśli ten w ogóle zostanie w mieście i gminie wprowadzony), skierować na rzecz pomocy najsłabszym.

Program wsparcia dla osób najsłabszych

- Stwórzmy wspólnie front pomocy rodzinom z niepełnosprawnością. Front szeroki, najlepiej międzygminny, obejmujący rozmaite instytucje. Tak, aby skutecznie pomagać - apelował radny Łączkowski.

Zgodnie z jego ideą, samorządowcy z Szamotuł mogliby zwrócić uwagę innych, lokalnych samorządów na problemy rodziców osób niepełnosprawnych i wspólnie spróbować wywrzeć presję na rządzących (z jakiejkolwiek opcji politycznej oni by nie byli), by ci z właściwą powagą potraktowali tych, którzy są zależni od innych.

- Myślę o rodzinach, które wykonują heroiczną robotę, opiekując się niepełnosprawnymi dziećmi, czy dorosłymi, a którzy nie mogą liczyć na właściwą pomoc - wyjaśniał Paweł Łączkowski - Myślę tu też o zmianach w systemie, których prekursorami możemy być my - szamotulanie, samorządowcy. Myślę, że zamiast zaczynać od in vitro, powinniśmy zająć się już istniejącym życiem, które aż krzyczy, aby je zauważyć i w ten sposób, uczynić Szamotuły lepszym miastem, lepszym miejscem do życia, za którego przykładem pójdą inni - dodawał.

Jego zdaniem samorząd mógłby np. organizować dowozy osób niepełnosprawnych do lekarzy specjalistów, finansować zakup najpotrzebniejszych artykułów (np. pielęgnacyjnych), a nawet stworzyć opłacane grupy pomocowe, które opiekowałyby się osobami niepełnosprawnymi, dając w ten sposób kilka godzin wytchnienia ich rodzicom.

Pieniądze się znajdą?

Dobrym początkiem - jak mówił radny - byłoby wygospodarowanie z budżetu samorządu kwoty 200 tys. zł. na ten cel.

- Jeśli zapytacie o źródła finansowania, to myślę, że jeśli wytężymy głowy i zrobimy to - podkreślam -wspólnie, to znajdziemy pieniądze - przekonywał Paweł Łączkowski, by chwilę później złożyć wniosek formalny dotyczący powołania przez komisję zdrowia zespołu, który nakreśliłby szeroki plan działania oraz metodycznego realizowania jego propozycji

.

Radny Bartosz Węglewski, kierujący pracami komisji zdrowia zadeklarował, że zawsze będzie wspierał wszelkie inicjatywy podejmowane na rzecz osób niepełnosprawnych. Nie mógł się jednak zgodzić z tym, by program wsparcia zaproponowany przez Łączkowskiego miał zastąpić program in vitro. Uparcie przekonywał, że decyzję w tej sprawie podejmą mieszkańcy i mieszkanki.

Problemów, z jakimi borykają się opiekunowie osób niepełnosprawnych jest wiele

Problemy rodziców / opiekunów osób z niepełnosprawnościami dotykają tysięcy Polek i Polaków. W czasie pandemii w szczególności. W toku dyskusji o kłopotach, z jakimi - w związku z przejściem na tryb nauki zdalnej - mierzą się uczniowie i uczennice (przede wszystkim szkół podstawowych) oraz ich rodzice, mało kto zauważył, że placówki wsparcia dla dorosłych osób z niepełnosprawnością intelektualną w październiku zostały zamknięte. Ich rodzice / opiekunowie, którzy nadal są aktywni zawodowo mogą liczyć tylko na pomoc ze strony bliskich. W sytuacji, gdy tych brakuje, problemy mnożą się dalej.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: OSÓB NIEPEŁNOSPRAWNYCH W POWIECIE SZAMOTULSKIM SĄ SETKI

Internauci i internautki odpowiadają...

Propozycja Pawła Łączkowskiego odbiła się dość szerokim echem w mediach społecznościowych. Pod materiałem, jaki opublikowaliśmy na ten temat na fan page’u Szamotuły Nasze Miasto na Facebooku pojawiło się sporo komentarzy. Internauci oraz internautki próbowali odpowiedzieć na pytanie postawione w tytule: Gmina Szamotuły ma pomóc niepełnosprawnym zamiast wspierać program in vitro?

Zdania były podzielone. Większość komentujących przekonywała do tego, że najlepszym rozwiązaniem byłby podział środków z przeznaczeniem na pomoc zarówno tym najsłabszym, jak i parom, które z programu in vitro chciałyby skorzystać. Wielu i wiele stanęło też w jego „obronie”.

- Jestem zdania żeby nie wykluczać żadnych grup społecznych. I w miarę możliwości jednak pomyśleć zarówno o młodych parach, jak i niepełnosprawnych (…) Chyba nie ma w gminie/powiecie aż tak strasznej sytuacji z niepełnosprawnymi? Wiadomo, że pomoc by się przydała. Jednak ile par nie może mieć dzieci, tego nie wiemy, krzywdzimy takim zastępowaniem. Równie dobrze można pomyśleć o bezdomnych.. Zadziałajmy miejscowo, a skutecznie. Później skupmy się na kolejnych propozycjach. Dopóki nie było pomysłu in vitro nikt z inną propozycją nie wyszedł aż na takim rozgłosie. A teraz pojawiła się propozycja in vitro i nagle mamy ją zamienić w pomoc innym. Chciałabym pomóc wszystkim jednak myślę realnie i wiem, że na już się nie da. Ale z czasem… Nawet nie chcę myśleć ilu moich znajomych może mieć taki problem. Dzieci to nasza przyszłość, więc dajmy jej szansę. Bez względu na swoje przemyślenia. Dajmy możliwość, program nie jest przymusem. Jest możliwością – komentowała pani Katarzyna.

O tym czy program in vitro faktycznie będzie realizowany w mieście i gminie Szamotuły prawdopodobnie przekonamy się w przyszłym roku – po konsultacjach społecznych. O działaniach komisji zdrowia dotyczących propozycji Pawła Łączkowskiego będziemy na bieżąco informować.

emisja bez ograniczeń wiekowych
Wideo

Dziwne wpisy Jacka Protasiewicz. Wojewoda traci stanowisko

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na szamotuly.naszemiasto.pl Nasze Miasto