Wronki. Z cmentarza parafialnego skradziona figurkę z brązu. Sprawą zajęła się policja

Kradzież figury we Wronkach

Łupem złodziei padają coraz bardziej wyszukane przedmioty. Przekonali się o tym policjanci z Komisariatu Policji we Wronkach, którzy w sobotę, 20 lutego otrzymali zgłoszenie o kradzieży figurki znajdującej się na cmentarzu parafialnym.

- Nieznany sprawca ukradł figurkę Jezusa o wysokości około 80 cm, wykonaną z brązu. Z ustaleń wynika, iż figurka została skradziona w okresie od 6 do 20 lutego br. z nagrobka znajdującego się na cmentarzu we Wronkach przy ulicy Sierakowskiej - informuje mł. asp. Sandra Chuda, oficer prasowy Komendy Powiatowej Policji w Szamotułach.

W chwili obecnej niewiele więcej wiadomo. Postępowanie w tej sprawie jest w toku. Warto jednak zaznaczyć, że do podobnych kradzieży doszło w pobliskim Sierakowie - prawdopodobnie pomiędzy sobotą, 13 lutego a czwartkiem, 18 lutego, kiedy to pierwsza poszkodowana osoba zgłosiła sprawę sierakowskiej policji.

- 18 lutego otrzymaliśmy informację od mieszkańców Sierakowa, że z jednej z mogił na sierakowskim cmentarzu skradziona została mosiężna figurka przedstawiająca świętego. Straty sięgają kilku tysięcy złotych – potwierdza Przemysław Araszkiewicz z Komendy Powiatowej Policji w Międzychodzie.

Międzychodzka policja wystosowała apel do mieszkańców i mieszkanek, by ci sprawdzili swoje groby i poinformowali policję jeśli natrafią na podobne zdarzenia i zniszczenia. Wkrótce potem do mundurowych zgłosiły się kolejne trzy poszkodowane w ten sam sposób osoby. Łącznie więc poszkodowanych w Sierakowie jest czworo.

Policja podejrzewa, że sprawcami mogą być złodzieje, którzy przejeżdżali przez teren powiatu międzychodzkiego. Przy okazji mogli też "zajrzeć" na wroniecką nekropolię.