Te najpoważniej brzmiące zgłoszenia wpłynęły do Stanowiska Kierowania Komendanta Powiatowego Komendy Powiatowej Państwowej Straży Pożarnej w Szamotułach 9 oraz 12 marca.
Najpierw w środę 9 marca około godziny 7.27 dyspozytor SK KP odebrał z Centrum Powiadamiania Ratunkowego informację o pożarze poddasza w budynku mieszkalnym we Wronkach przy ulicy Łąkowej. Do działań natychmiast wysłano dwa zastępy wronieckich ochotników oraz wozy z Jednostki Ratowniczo – Gaśniczej w Szamotułach.
Na szczęście w tym przypadku obyło się bez poważniejszych strat, bo mieszkańcom budynku udało się zdusić rozwijający się pożar jeszcze w zarodku, czym zapobiegli oni większemu nieszczęściu. Strażacy na miejscu dokładnie zlali pogorzelisko wodą oraz sprawdzili miejsce pożaru kamerą termowizyjną.
Poważniej było w sobotę 12 marca. Po godzinie 12.30 wpłynęło zgłoszenie o pożarze budynku mieszkalnego w Wróblewie. Na miejsce zaalarmowano trzy zastępy OSP Wronki, trzy zastępy JRG Szamotuły, OSP Wróblewo, OSP Kłodzisko i OSP Amica.
Gdy pierwsi strażacy dojeżdżali na miejsce, panowało duże zadymienie, a ogień wydostawał się przez dach. Strażacy szybko zaczęli gasić płomienie, dzięki czemu udało się uratować część budynku mieszkalnego oraz bliźniaczy obiekt. W wyniku pożaru spaleniu uległo poddasze oraz część pokrycia dachowego. Mieszkańcom nic się nie stało. Na miejscu prócz strażaków i policjantów pojawili się również pracownicy Miejsko Gminnego Ośrodka Pomocy Społecznej we Wronkach, w celu udzielenia niezbędnej pomocy poszkodowanej rodzinie.
Działania trwały kilka godzin. Tego samego dnia ochotnicy z Wronek interweniowali jeszcze w związku z pożarem trawy na nasypie kolejowym, z kolei 9 marca o godzinie 12.50, dwa zastępy OSP Wronki i JRG Szamotuły oraz OSP Amica zostały zadysponowane do pożaru urządzenia wewnątrz hali produkcyjnej na ulicy Lipowej w Nowej Wsi.
Strażakom szybko udało się uporać z zagrożeniem, dzięki czemu nie dopuścili oni do rozwoju pożaru, a tym samym uratowali mienie sporej wartości. Po ugaszeniu płomieni i sprawdzeniu budynku, strażacy użyli wentylator oddymiający do wyciągnięcia dymu z pomieszczeń hali, który powstał na skutek procesu palnego.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?