Szybko okazało się, że konsekwencje związane z niestosowaniem się do ograniczeń, to dopiero początek kłopotów kierowcy BMW. Z samochodu dochodził zapach marihuany.
Policjanci sprawdzili więc przewożony bagaż, w wyniku czego znaleźli zawiniątko z folii aluminiowej z zawartością marihuany oraz słoik z tą samą substancją. Okazało się, iż mężczyzna miał w aucie w sumie 14 gramów zabronionej substancji.
Jak poinformowała oficer prasowa KPP Sandra Chuda, 21-letniemu mieszkańcowi Wronek grożą teraz poważne konsekwencje – nawet 3 lata więzienia. Ponadto policjanci pobrali krew do badań młodego kierowcy, by sprawdzić, czy nie kierował samochodem po użyciu niedozwolonych środków.
Reklamy "na celebrytę" - Pismak przeciwko oszustom
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?